X

Gość Niedzielny – S3 #14

Ten nadspodziewanie spokojny.

Jak to niegdyś było mówione w BBC TopGear – GOOD NEWS. Ponieważ przez ostatnie kilka dni przyjmowałem garściami piguły, Gość Niedzielny – S3 #14 nie zawiera głosu rodem z horroru, a audio bliższe temu, które znacie i – mam nadzieję – lubicie. W tym tygodniu na pierwszy ogień poleciał Prey, nowa gra Arkane Austin, którą wespół z Dawidem się dość niezdrowo jaramy, a która to trafiła już na sklepowe półki, by nieść radość i młócę dla wszystkich tych, którzy postanowią się w nią zaopatrzyć. Oczywiście, w programie nie mogło zabraknąć Darksiders 3, pojawiającego się znikąd w odmętach internetu, a towarzyszy mu nowe DLC do Nier (rzucające rękawicę każdej skomplikowanej nazwie w dziejach) oraz szybka informacja o Nintendo, wspinającym się na wyżyny ambicji. Wiem, Gość Niedzielny – S3 #14 nie poraża swoją objętością, ale hej – nie nasza wina, że branżunia chyba zaczyna okres ciszy przed burzą, powszechnie znaną jako E3.

Wy wiecie, co jest od dawien dawna w drugim akapicie i – ku niewątpliwej radości ogółu – nic się tu nie zmienia, więc i Gość Niedzielny – S3 #14 nie będzie wprowadzał rewolucji. Odwiedźcie zatem nasz kącik na mordoksiążce, naszą kipiącą od emocji grupę na mordoksiążce, zajrzyjcie na nasz Instagram, a ponadto bezczelnie śledźcie Dawida, Roberta, Tomka oraz mnie na Twitterze. Ja sam nie korzystam jakoś mega często, ale innym podobno się zdarza. Podobno. Jeśli jeszcze nie mieliście okazji zapoznać się z poprzednim odcinkiem PADcastu, to uderzajcie w ten oto link, a głosy się odezwą. Dla odmiany, tym razem w studiu zabrakło Tomka, po pewnym czasie nieobecności powrócił Robert, Dawid przyszedł opowiedzieć o Outlast 2, a ja… Cóż, ja ponownie straszyłem głosem. Ale, dzięki magii podróży w czasie, w poniedziałkowej audycji nie było tak źle, jak w poprzednim odcinku GNa. Nie mogę Wam jednak tego wyjaśnić, więc po prostu odpuśćmy temat. Na deser spamu linkami zostaje nam jeszcze tylko nasz Patronite – kliknijcie sobie o tutaj, żeby dowiedzieć się nieco o całej akcji (która zyskała jakiś czas temu kolejny próg), zaś jeśli chcecie rzucić w nas pieniędzmi, atakujcie śmiało na naszą podstronę i rzucajcie co łaska – obiecujemy, że nawet pisiont groszy z zebranej kwoty nie zostanie przeznaczone na używki o wątpliwej legalności. Pad z Wami!

Piotrek Modzelewski: Mocno zajarany motoryzacją człowiek, który funkcjonuje dzięki herbacie i coca-coli. Nie mam ulubionego gatunku - gra po prostu musi mieć w sobie to "coś". I nie chodzi mi o The Thing wyskakujące z pudełka.
Przeczytaj też