X

Gość Niedzielny 2.0 #32 – Season Finale

Ten ostatni w serii.

Nie regulujcie odbiorników, dobrze widzicie, Gość Niedzielny 2.0 #32 zamyka pierwszą serię naszego programu, tym samym rozpoczynając przerwę wakacyjną. Decyzja ta jest podyktowana kilkoma czynnikami: po pierwsze i najważniejsze, zaczyna się sezon ogórkowy. Branża ma tendencję do tego, by co roku zalać nas tsunami informacji w okolicach E3, a potem, aż do Gamescomu nie dzieje się niemalże nic. Jasne, zdarzają się jakieś skandale, awarie PSNu/XBL, czasami ktoś zrzuci jakąś bombę, ale stwierdziliśmy z Robertem, że nie ma większego sensu robić odcinków na siłę, w których program będzie wypełniony „najbardziej funkcjonalnymi patchami zeszłego tygodnia”, czy „ile decybeli emituje Twoja konsola bez obciążenia, ale w 35 stopniowym upale”. Tak, wiemy, takie materiały były według niektórych interesujące, ale chcemy, żeby ludzie mieli więcej znajomych, a powiedzenie w pubie „MOJE PS4 JEST DWA DECYBELE CICHSZE NIŻ TWOJE” ma 99% skuteczność w sprawianiu, ze stolik przy którym się siedzi, nagle staje się pusty. Inna sprawa, że sami byśmy chcieli powychodzić do pubów, albo wychylić jakiś dobry trunek na tarasie, a harmonogram o który oparty jest Gość Niedzielny, trochę nam to uniemożliwia, więc chociaż na okres ciepła (/piekielnego gorąca) robimy sobie przerwę. Spokojnie, przy okazji Gamescomu powrócimy, bo nie przegapimy tej imprezy, szczególnie, że są duże szanse na ujrzenie na niej PS4 Neo i – być może – Nintento NX. Chociaż to ostatnie pewnie pojawi się dopiero na Tokyo Games Show. Anyway, to przyszłość, teraz zaś jest Gość Niedzielny 2.0 #32, w którym znajdziecie nieco informacji odnośnie Dad of War (/God of War), kawałek gameplayu z Titanfall 2, oraz usłyszycie jak brzęczę na temat Mass Effect: Andromeda, którym – i nie boję się tego przyznać – jestem autentycznie podjarany. Znalazło się też miejsce na smutną wiadomość z obozu Ubisoftu oraz kilka chwil dla Overwatch, który zdaje się miał dość pary, by ożywić nieco rynek PC.

SOCIAL SPAM TIME. Ostatni raz w tym sezonie. Gość Niedzielny 2.0 #32 nie mógł, niestety, się bez niego obejść, ale postaram się, by było relatywnie szybko i bezboleśnie, więc, po pierwsze, nasz kącik na mordoksiążce, w którym zdecydowanie powinniście zostawić lajka, bo ktoś mi suszy głowę, że jest och za mało. Po drugie, nasza grupa na fejsbóku, która rośnie w siłę i serce mi się raduje, że jest nas więcej i więcej, więc zasięgi poszczególnych wypocin robią się – siłą rzeczy – większe i większe. Pamiętajcie o naszym instagramie, do którego dalej nie znalazłem hasła, więc w tej chwili wszystko jest na barkach Roberta. A poza tym, chociaż bardzo bym chciał zacząć się chwalić screenami z Xboxa One, to za cholerę nie mogę, bo proces zgrywania zrzutów ekranu jest bardziej skomplikowany niż sekwencja odpalania głowic nuklearnych. Wiecie, telefon do prezydenta, dwa klucze przekręcane symultanicznie (nie jednocześnie, ale symultanicznie – to istotne, pamiętajcie, patos musi być). Zostawcie łapki w górę i inne tego typu, a ponadto, pamiętajcie, że w zeszłym tygodniu nagraliśmy 200. odcinek padcastu, do wysłuchania którego serdecznie Was zapraszam, jednocześnie będąc dobrą duszą i podrzucając wam bezpośredni odnośnik do info o konkursie, zaszytym w czeluściach w/w odcinka. O. Żeby nie było, że Gość Niedzielny 2.0 #32 to zła edycja, macie, niech będzie. I… To chyba tyle. Usłyszymy się ponownie już za jakiś czas, pamiętajcie o podcastach, a ja idę przygotowywać paczkę z Gościem Niedzielnym na torrenty, z dumą kompilując ZIPa „Season One” i podpisując pliki „S01E01”. Nie, to kłamstwo, na torrentach GNa nie będzie, po prostu bardzo chciałem to napisać. Nie dajcie się zabić upałom, Pad z Wami!

Piotrek Modzelewski: Mocno zajarany motoryzacją człowiek, który funkcjonuje dzięki herbacie i coca-coli. Nie mam ulubionego gatunku - gra po prostu musi mieć w sobie to "coś". I nie chodzi mi o The Thing wyskakujące z pudełka.

Komentarze (5)

  • Dobry odcinek tylko trochę krótko a i też wam życzę udanych wakacji i żeby nigdy kufle z piwem wam nie wysychały :D

  • Udanych wakacji dla całej ekipy i czekam na kolejne odcinki padcasu i gościa.

    • Twoje sugestie zostały zapisane i uwierz mi na słowo, że mógłbym się produkować i kwadrans tygodniowo, ale Robert dokłada wszelkich starań, by GN 2.0 mógł się legitymować jak najlepszej jakości montażem i składanie moich wypocin zajmowałoby mu pół weekendu. Acz z nim pogadam, możesz być pewien - pierwotnie, GN 2.0 miał trwać koło 5 minut, więc i tak jest małe zwycięstwo. A ja nie do końca umiem w krótkie formy wypowiedzi i zwykle, planując odcinek, i tak tworzę więcej contentu, więc może coś się uda ugrać. Dzięki! :D

      • To świetnie :D i też nie chodzi mi że te odcinki nowego GN są złe bo są fantastyczne. Jestem Pełen podziwu dla waszej roboty bo świetnie się to ogląda i jeszcze nigdy nie zawiedliście mnie jak też pewnie innych. Naprawdę Wielkie Dzięki bo teraz Niedziela bez GN i Poniedziałek bez PADcast-u to Dni stracone :D

Przeczytaj też