X
    Kategorie: PADcast

PADcast #142 – Sony, co się dzieje?

O japońskim paśmie porażek.

W tym odcinku głównym bohaterem (niestety negatywnym) zostało Sony. Dalsze zawirowania z DriveClubem, zgubienie listy zwycięzców konkursu, brak rozpiski Plusa na marzec, koszmarne ceny w cyfrowej dystrybucji – każda kolejna informacja niesie ze sobą problemy. Jesteśmy już lekko tym zmęczeni, więc japońskiej korporacji oberwało się w tym odcinku wyjątkowo mocno.

Wyjątkowo rozgadaliśmy się na temat targów MWC w Barcelonie, które przyniosły ze sobą premiery nowych smartfonów i gadżetów. Wygląda na to, że branża komórkowa stanęła nieco w miejscu, porozmawialiśmy sobie więc nieco ogólnie na temat tego jak podchodzimy do wykorzystywania smartfonów na co dzień.

Mimo długiego odcinka, nie zabrakło czasu na gry. Szymon ograł pierwszą część Resident Evil Revelations 2, wyrażając na temat tej produkcji wiele zachwytów, zaś Piotrek ostatecznie podsumowuje opinię na temat The Order: 1886.

To wszystko na dziś, do usłyszenia!

Co w odcinku?

Tematy:

  • Motywy zakupu konsol nowej generacji
  • Sony posiało lauratów i rozpiskę Plusa na marzec
  • A Microsoft podwaja gry w Goldzie i obniża abonament i Szybcy i Wściekli
  • Tłumaczenie LA Noire dostępne – słuszna inicjatywa
  • Targi MWC w Barcelonie

Gry:

  • Resident Evil Revelations 2
  • The Order: 1886 – podsumowanie

Pobierz:

   

Robert Fijałkowski: Prowadzący podcast, entuzjasta dobrych fabuł, klimatu w grach i technologicznych detali. Możesz mnie znaleźć naTwitterze.

Komentarze (31)

  • Jeśli choć jeden z Was używałby codziennie iPhone'a dyskusja o smartfonach byłaby zgoła inna.

    • Dlaczego? iPhone dokładnie tak samo jak inne smartfony uległ stagnacji. Od czasu Touch ID nie ma żadnych przełomów. A nawet iOS-owcy dalej narzekają na niestabilność ósemki.

      • to trochę nie chodzi o to. Wsparcie iPhone jest do 4 generacji wstecz, niektórzy mówią, że starsze modele nie działają, niech mówią. Ja mam iP4 owszem jest powolny względem nowszych modeli, ale jest tak samo szybki jak go kilka lat temu kupiłem.

        Głównym problemem wszystkich innych telefonów jest to, że hardware i software robią inni ludzie. Jedna wersja systemu na 1000 modeli. To nie może działać. iP nie potrzebuje 8 rdzeni, wystarczają dwa, a i tak jest najbardziej płynny na rynku. Owszem, ekrany są takie same jak te 2 lata temu, uważam, że tutaj się zatrzymali, ale wszystkie funkcje które wprowadzają działają i są funkcjonalne.

        NFC samsung wprowadził od razu jak się pojawiło, po co? Żeby być pierwszy. Nie do końca działało, nie do końca było gdzie to używać, ale pierwszy. Nagle pojawia się Apple Pay a z tego co wiem, wczoraj razem z GS6 pojawiło się Samsung Pay... Pojawiły się plotki, że Apple robi zegarek jakieś 2lata temu, Samsung od razu wypuścił gówniany jakikolwiek smartwatch żeby być pierwszy.
        To nie to, że google wprowadza genialne funkcje, to użytkownicy je dodawali w aplikacjach, bo Android pozwala na ingerencje w system od lat. Gdyby Apple na to pozwolił centrum powiadomień, centrum sterowania pojawiłyby się tam pierwsze. 3rd party keyboards, odsetek tego używa. itd.

        Jabłka faktycznie nie robią jakichś wielkich postępów od 2-3 lat, ale to cały czas są udoskonalane urządzenia. W przeciwieństwie do Koreańców jak pojawi się bateria ładowana w 2 minuty oni jej nie wprowadzą 3 miesiące po premierze tego patentu tylko rok-dwa później. Bo będą chcieli, żeby wszystko działało dobrze i sprawnie. Ta firma nigdy nie patrzyła na cyferki i specyfikacje a na komfort użytkowania. Prosty przykład mój Mac. Mój kolega ma Alienware z 32gb pamięci 4gb kartę gddr5 i procesor 4 rdzeniowy 2.5 czy nawet 2.8, ja mam 8 ramu, zintegrowaną kartę iris pro i 4x2.0. Mój mac renderował w tym samym programie, ten sam obrazek z taką samą prędkością mimo iż w liczbach jest około 2 razy słabszy a kartę ma zabawkową intelowską. Patrzenie na liczby w tej firmie nie ma sensu. Tu trzeba wejść, poczuć komfort tego systemu i zdać sobie sprawę, że to najbardziej user friendly system jaki istnieje.

        Apple robi telefony które najzwyklejszy użytkownik będzie umiał używać i zawsze będzie czerpał z tego przyjemność nie frustracje. Używanie tego ekosystemu to przyjemność. I zdaję sobie sprawę, że ktoś chce mieć latające kutasy wzdłuż ekranu i że tego na iP nie będzie, ale dlatego ten system działa tak a nie inaczej, bo jest wszystko co potrzeba i wiele więcej a nie ma personalizacji.

        A na koniec a propos nowych Samsungów. GS6 wygląda ja połaczanie iP4 i iP6. Nie jest już wodoodporny itd. Chcą, żeby to był telefon jak najbliższy do ajfona bo wiedzą, że to jedyny telefon naprawdę dobrze się sprzedający. Samsung w sumie sprzedaje tyle mając 50 modeli od 50$ do 1000$ co Apple mając w ofercie 3 telefony 400-500-600$. Co kwartał około 50mln sztuk. To, że Apple wprowadziło 3 funkcje które "samsung wymyślił" nie świadczy o stagnacji tej marki, tylko o odpowiedzi na potrzebę konsumentów. To jest dla nich najważniejsze i nigdy używając ich produktów od iMaców przez AppleTV po iPhone, nie miałem wrażenia, że jest inaczej.

        A i jeszcze jedno. O telefonach z klocków. To będzie masakra. Wtedy systemy będą działały jeszcze gorzej, bo do 1000 modeli telefonów trzeba dodać 1000 konfiguracji każdego z nich. Zrób tu sobie system który na każdym będzie działał równie dobrze. To takie PC na telefonach się zrobi. I tak naprawdę tylko te highendowe konfiguracje będą miały wszystkie funkcje, ficzery itd.

        • @dannydanielak:disqus - Asus ZenFone :)

          Dziękuję :) Poza tym na rynku jest nie tylko Samsung. Jest HTC np. I wierz mi, ja po 2 latach korzystania z iPhone rozstanę się bez żalu i wymienię na coś z Androidem :)

        • Jeśli chodzi o wsparcie – zgadzam się, tutaj Apple nie ma sobie równych. Nie ma problemu z operatorami, nakładkami i update’y softu są zapewnione przynajmniej na dwa lata, pełna zgoda.

          Zgodzę się też, że często soft nie nadąża za hardwarem w przypadku Androida. I że Samsung czasem strzela na oślep z nowymi sprzętami/funkcjami.

          Ale nie mogę się zgodzić, że to użytkownicy dodawali w aplikacjach funkcje Androida. Aby możliwe było udostępnianie zewnętrznych klawiatur, custom launcherów, ikon czy tematów, system musi być wyposażone w stosowne API. I Android ma tego mnóstwo, dlatego pozwala na tak zaawansowaną
          konfigurację.

          Poza tym co to za argument, że gdyby Apple pozwoliło, to byłoby pierwsze? Fakt jest taki, że tego nie zrobiło i dopiero, gdy zaczęła być to popularna funkcja u konkurencji, zaczęło się kopiowanie. Jak dla nie argument bez sensu.

          OS X jest bardziej User friendly od Windowsa – ok, zgoda. Ale iOS? Jak dla mnie jedną z cech user friendly jest customizacja pod moje potrzeby, nawet jeśli jestem wśród 0,05% użytkowników korzystających z konkretnej funkcji to chcę mieć po prostu wybór. Chcę ustawić ikony po przeciwległych rogach, środek zostawiając pusty. Nawet tak prostej rzeczy nie mogę wykonać na iOS-ie.

          Nie zgadzam się, że jest tam wszystko, czego potrzeba. To system i smartfon jest dla mnie, a nie ja dla smartfona. I to, że użytkownicy przyzwyczają się do pewnych ułomności i później bronią ich w komentarzach od ponad 7 lat jest dla mnie dużą zagadką.

          • Chodzi mi o to, że Apple od zawsze nie pozwalało na ingerencje w system, Google tak. Wg mnie te funkcje nie byłyby pierwsze na Andku gdyby nie zamknięty iOS. Nie wiem, czy można nazwać google innowacyjne dając użytkownikom swobodę. Owszem mają kutasy w poprzek ale system muli.

            Fakt iOS nie pozwala na wiele, ale ogólnie na wszystko co mi potrzebne mogę zrobić. Ale fakt, że są rzeczy bardziej przyjazne.

            Broni się tego systemu i firmy bo widzi się jak traktuje się klientów w tej firmie. tylko dlatego

          • Użytkownicy bronią iOS bo po prostu działa. Jak aktualizacja systemu wychodzi w poniedziałek o 19, to każdy może ją wtedy pobrać. Nie trzeba czekać niewiadomo ile aż producent się zlituje.
            Nieprawdą jest też, że iPhone'a nie da się spersonalizować. Żaden inny telefon nie ma takiej bazy rożnej maści akcesoriów.
            Wiele aplikacji i gier pojawia się najpierw na iPhone, a dopiero pózniej (jeśli w ogóle) na Androidzie.
            Urządzenia Apple współpracują ze sobą, choćby przez iCloud.
            iOS jest bezpieczny. Raz, że nie ma wirusów. Dwa, że ma genialny system kopii zapasowych.

          • Dla mnie iOS ma podstawową zaletę - działa. I to rewelacyjnie, w porównaniu z innymi systemami. Dwa razy od niego odszedłem, raz do androida i niedawno do WP. Nigdy więcej. Za każdym razem następował powrót usera marnotrawnego, jak dla mnie iOS jest jednak najlepszy. Ma swoje wady, nie przeczę, ale wiem jak z nim postępować, używam go od iPhone 3G.

        • Jak tak przeczytałem co piszesz,to jako fan nowych technologii(a nie fanboj jakiejś firmy). Muszę się zgodzić z tą wypowiedzią. Wziąłem "ślub" z Samsungiem już za czasów SGS1, potem cała seraia Note,Obecnie Note 3 + Samsung Gear S. Nie lubię Apple za kilka rzeczy,ale z iOS korzystałem ponad rok także system znam doskonale. I Jednego nie mogę odmówić tej firmie, tam wszystko po prostu działa.. A w Samsungu,niby działa.. a jednak nie działa lub dostarcza wielu frustracji.
          Przykładów można mnożyć,obecnie borykam się z problemami z Gear S, zajmuję się bieganiem(tak na poważnie trenuję do Półmaratonu tutaj w BIałysmtoku), chciałem połączyć miłość do gadżetów i miłość do biegania-zakupiłem Gear S, i odpowiem tak: jako gadżeciaż jestem zadowolony, jako biegacz.. absolutnie nie i wolałbym mieć porządnego Garmina,z tym że te zegarki są po prostu brzydkie i nie "smart" :). Inną sprawą jest-że Gear S ma ogromny potencjał Hardware'owy,OGROMNY.. Tylko co z tego? z tego nikt nie chce korzystać.. przykład pierwszy z brzegu? nawet brak natywnej aplikacji Facebooka..jakieś popierdółki gierki dla gimnazjalistów..
          Jakie mam wnioski?Że taki SAmsung produkuje urządzenie z potencjałem- i pozostawie je "samopas" a nóż widelec jakiś programista napisze jakiś fajny soft. Nie tędy droga,nie tędy..

  • Stane w obronie Nintendo bo miałem od nich 4 gry które miały second screen oraz 2 gry innych dev gdzie działał ten ficzer:) . Wydaje mi sie ze na ich wszystkich grach to działa, to 3th party dev mogą tego nie wrzucać.

    • Najgorsze jest to, że "pojęcia nie mam, ale się wypowiem" .... straszne to jest :|

        • Nie no, opowieści o tym jaki to MS Phone jest piękny, a na Androidzie to już nie da się nic zrobić tylko "nawalone" wszystkiego i do niczego, jak się nie wie co i jak no to przykro mi bardzo po co o tym mówić.

          • To co mówisz nie jest zdaniem całej ekipy. A każdy ma prawo do swojej opinii. Gdyby wszyscy lubili Androida byłoby nudno :)

          • gadanie o smartphonach dla mnie jest jak gadanie 2ch lasek o butach... taką zamułę złapałem :D

          • Nie każdego musi interesować. Dlatego PADcast jest w .m4a i ma rozdziały. Przewijamy do gier i problem z głowy ;)

          • Gadki o smartfonach słuchało się fajnie. Co do androida pełne poparcie. Jeśli kupuję telefon to chcę go używać od razu, a nie tracić czas na rootowanie i wgrywanie czystego softu by wywalić syf który producent/operator wrzucił. Wiadomo jak, wiedza jest w sieci, ale nie mam na to czasu i już mi się nie chce. Kiedyś miałem HTC Desire i nigdy więcej androida, to rak rynku mobilnych systemów. Powinien zdechnąć.

  • Świetny odcinek, mam nadzieję że Dawid wrócił już nastałe. Dział technologiczny to fajny pomusł, poczułem sie przez chilę jakbym słuchał podcastu technologicznego ze sp. Konsolowca tylko Tomka Doktorskiego zabrakło, zeby bronił Apple ;-)

      • No jakiś bezpośredni pojazd to może nie, chodzi mi raczej o to ,że Firma z pod znaku Jabłuszka została nieco zmarginalizowana i uznana za niegodna uwagi :P

        • Nie używamy iPhone'a na co dzień, więc nie będziemy się mądrzyć, jak to jest ;)

          • No wiadomo, co nie zmienia faktu, że Tomka bym z przyjemnością posłuchał ;)

  • Panowie nie jesteście w temacie jeżeli chodzi o ceny gier na nintendo wii u. Jako przykład może posłużyć np. Mario Party 10, które bedzie miało premierę w tym miesiącu a cena to ok 160 zł. Super smash bros też kosztowało na premierze ok 180 zł. Remastery z wii np. metroid trilogy kosztowało 40 zł (tylko przez pierwszy kilka dni co prawda, później x2). Myślę że ceny są całkiem wporządku. Fakt faktem że gier jest mało i po pewnym czasie ciężko kupić coś w sensownych pięniądzach.

Przeczytaj też