X
    Kategorie: PADcast

PADcast #78 – #koniecgeneracji, było, minęło

Ostatnie chwile starej generacji.

Pora zakończyć nasz czteroodcinkowy blok podsumowujący wysłużoną generację konsol. Ostatni temat z cyklu #koniecgeneracji to czas ostatecznych podsumowań i wybór naszych ulubionych gier z ostatnich 8 lat. Tradycyjnie zapraszamy Was do dyskusji i publikowania swoich zestawień w komentarzach.

Krótka dyskusja w dziale „Nie tylko o grach” dotyczy ostatecznego zamknięcia projektu związanego z programem Winamp, który przez lata królował na rynku aplikacji do odtwarzania muzyki.

Na zakończenie prezentujemy tradycyjną dawkę next-genowych newsów, tym razem przyglądając się startowi Xboxa One na świecie.

Do usłyszenia w nowej generacji!

Co w odcinku?

  • 00:02:46 – Parafialne / ważne, ważniejsze, najważniejsze
  • 00:18:34 – Różności społeczności / nasza społeczność oraz Q&A
  • 00:25:33 – Temat tygodnia / #koniecgeneracji, było minęło
  • 01:49:50 – Nie tylko o grach / Winamp przestaje istnieć
  • 01:54:21 – Newsy / co się wydarzyło w minionym tygodniu
  • 02:22:15 – Premiery tygodnia / PS4 w Polsce 29.11


Robert Fijałkowski: Prowadzący podcast, entuzjasta dobrych fabuł, klimatu w grach i technologicznych detali. Możesz mnie znaleźć naTwitterze.

Komentarze (24)

  • Moje top 5:
    1. GTA V - bezsprzeczny zwycięzca generacji. Rockstar po prostu zgniotło konkurencję pod każdym względem. Graficznie prezentuje się wyśmienicie (wiadomo, że nie tak jak exy, ale porównywanie multiplatformy do exa jest trochę nie na miejscu), duży świat, świetna fabuła, postaci(Trevor!!!), a do tego wszystko śmiga pięknie na 7-letnich konsolach. Rockstar po raz kolejny ustawiło poprzeczkę dla reszty i reszta ma bardzo trudne zadanie do zrobienia, aby pobić ich produkt.
    2. Red Dead Redemption - gigantyczna niespodzianka w klimatach western od genialnego Rockstar, które po raz kolejny udowodniło, że robi produkty na najwyższym poziomie. Świetnia historia, świat, postaci(Seth :D ), masa rzeczy do roboty no i zakończenie, które daje liścia prosto w ryj. Siedziałem ze szczęką do podłogi. Genialne.
    3. Heavy Rain - przede wszystkim bardzo oryginalny produkt na konsoli PS3. Uwielbiam takie klimaty detektywistyczne do tego okraszone oryginalnym gameplayem w postaci QTE, wyborami, tajemnicą i ogólnym napięciem towarzyszącym nam przez całą grę. Tajemnica kto jest origami killerem zwyczajnie mnie zniszczyła, no po prostu produkt kompletny ze świeżym pomysłem.
    4. BC 2 - oczywiście najlepsza gra multiplayer ever. Przegrałem ok. 600h w multi(w tym na PC od stycznia do października 2011 nabiłem jakieś 560h, reszta to PS3 wraz z platyną na koncie). No po prostu świetny feeling strzelania, świetne mapki, do tego miałem mega ekipę i grało się zwyczajnie fenomenalnie. Technik i CG to moje ulubione combo. Oprócz multi gra miała moim zdaniem genialną kampanię, ze świetnymi humorystycznymi postaciami i bardzo dobrym dubbingiem, Pazura się spisał. :) Ofc BF3(którego ogrywałem na PC) nie dorasta do pięt BC2.
    5. Uncharted 2 - to chyba żadna niespodzianka, że ta gra pojawia się w moim zestawieniu. Klimat Indiany Jonesa, który uwielbiam do tego ciągła akcja, akcja, akcja, widowiskowość, świetne krajobrazy(+śnieg <3). No i jakże mógłbym zapomnieć o genialnych postaciach jak Nathan, Sally czy w końcu Elena i Chloe ( <3333).
    Pozycje 2-4 są przemienne i stawiam je na równi w swojej zajebistości. Co innego KRÓL i Mesjasz GTA V. :D

    Padło chyba pytanie czy jesteśmy zadowoleni w jakim kierunku poszła branża w tej generacji. Wiem, że pytanie było do współrozmowców, ale jakoś kusi mnie podzielenie się opinią.
    Według mnie branża poszła w tragicznym kierunku. Jest to totalna kaszana i robi się coraz gorzej. Przełomowym rokiem był chyba 2009/2010. Po pierwsze tasiemce w stylu CoD, NfS, AC czy BF(3 i 4), które nie wprowadzają praktycznie żadnych zmian, wychodzą co roku, a ich jakość pozostawia wiele do życzenia. Po drugie masa odcinanych kuponów w postaci DLC gdzie jakieś skórki kosztują kilkanaście dolców czy Day1 dlc. No kurwa bez przesady, to co robi np. EA to gruba przesada. Pojawia się BF4 i od razu jest DLC za 50zł w postaci 4-5 mapek. Po trzecie online passy(wiem, że EA się z tego wycofało), ale Sony czy chyba Ubi dalej to mają. Po czwarte mikropłatności, które wchodzą już do dużych gier jak Forza 5 czy GT6. Po ostatnie i piąte jak dla mnie to jest brak chęci podejmowania ryzyka i produkowania naprawdę ciekawych i nowych IP. Jedynie chyba Sony utrzymuje bardzo dobrą tendencję bo na tej generacji zobaczyliśmy HR, Beyond, InFamous Uncharted, LBP czy TLOU. Brawa za to Sony, oby tak dalej!
    A zapomniałbym o tym, że developerzy mają nas za betatesterów i wypuszczają zabugowany i niekompletny produkt bo tak postanowi wydawca(przykład to BF4), no bo walną patcha Day1, a ludzie dalej się nie nauczyli i biegną do sklepu po grę czym dają dowód na to, że odpowiada im takie coś więc wydawcy nie zmieniają swojej polityki i mamy to co mamy. :/
    No to tyle ode mnie, jak coś mi się przypomni to dopiszę. :P

    • No to pocisnąłeś tej generacji. Trochę przesadzasz moim zdaniem. Nie zauważyłeś takich rzeczy jak:
      + wejście na dobre w rozgrywkę multi (online), sieć społecznościowa (znajomi)
      + polonizacje gier (coś się w końcu się ruszyło w temacie)
      + ceny gier zaliczają obniżki, są promocje. Wychodzą bundle za frajer. Jasne to się tyczy głównie PC i kluczy na Steam itp. Na PS3 usługa Playstation Plus!
      + osiągnięcia, achievementy, trofea - inni mogą tego nie lubić ale moim zdaniem to świetna rzecz. Czekam na rozwinięcie tematu nagradzajek.
      + bum na mniejsze gry - arcade, indie. Również kick starter - idea zacna.
      + cyfrowa dystrybucja i DLC uważam za krok w przód. To jak niektórzy to wykorzystują to inna sprawa.

      To tak na szybko. Jak coś mi się przypomni to dopiszę. :)

      • To nie o to chodzi, że nie zauważam pozytywów generacji, tylko negatywne rzeczy przyćmiewają pozytywne. Co mi po rozwinięciu multi skoro to było już na PC? Co mi po polonizacjach skoro na PC to standard od dawna( aczkolwiek plusik dla Sony za tak naprawdę spopularyzowanie polonizowania na konsolach)? O obniżkach na PC nie wspomnę, bo to już jest aspekt(pzdr Robert :P ) główny PC. Acziki fajna sprawa, ale podoba mi się to co zostało powiedziane w ostatnim Input Lag, że przez acziki tak jakby zaczęliśmy grać w grę wymuszając jakieś akcje czy specyficzny styl gry zamiast grać jak chcemy od początku do końca. Bum na mniejsze gry - zgoda, bo powstały i powstają świetne małe produkcje.
        Oczywiście pewnie ktoś się doczepi, że piszę o PC, a rozmowa jest o konsolach. No ale wymienione negatywne i pozytywne rzeczy wpływają i są obecne nie tylko na rynku konsolowym, ale i też PC.
        Dla mnie zdecydowanie branża idzie bardziej w negatywnym kierunku aniżeli pozytywnym, są pozytywne aspekty(pzdr Robert x2) w tych działaniach, ale nie sprawią, że będę patrzył na to co się wyprawia w strefie gamingu z uśmiechem na ustach. :)
        Jeszcze mógłbym wspomnieć o wprowadzaniu na konsole jakiś fejbuków i innych społecznościowych gówien. Konsola jest do grania, po co ktoś na siłę chce z tego zrobić jakiegoś smartfona czy peceta. Jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego.

        • - Jasne, że na PC było multi, ale o czymś takim jak ["aspekt" ;)] społecznościowy narodził się dopiero na tej generacji - znaczy się w siódmej. :)
          - Z tego co pamiętam to w Input Lagu wspomnieli też, że jedni grają tak jak mówisz a inni przechodzą najpierw grę, a dopiero za drugim podejściem patrzą na osiągnięcia. I ja się zaliczam właśnie do tej drugiej grupy. To jest wyłącznie problem grającego.
          - Co do obniżek gier na PC, to nie jest jedynie przywilej komputerów. Już teraz zaczynają się pojawiać atrakcyjne ceny na konsolach. I jestem święcie przekonany, że ten temat się rozwinie. Tak jak Robert wspomniał w podcaście, obiecujące wydaje się wprowadzenie alternatywnego kanału przerzutowego, że tak powiem. ;)

          • Te atrakcyjne ceny na konsolach to masz na myśli 304zł za gry w sklepiku Sony? :)
            Jedynie co ratuje Sony to naprawdę świetny PS+, w którym pojawia się co miesiąc co najmniej jeden świetny tytuł. Aczkolwiek osoba, która dopiero teraz kupuje PS3 i zamierza kupić PS+ to dla mnie troszkę się nie opłaca, chyba najlepsze miesiące ją ominęły i teraz gdy jest jeden tytuł mniej na PS3 w zamian za grę na PS4 tym bardziej. Niemniej bdb usługa. Plusik dla Sony. Ostatnio bądź co bądź marketingowo i swoimi decyzjami są bardzo, bardzo na plus. Szczególnie, że stworzyli PS4 jako sprzęt dla graczy, a nie TVTVTVTVTVTV, xbox go home, call of duty, TVTVTV. ;)

          • No tak, przytoczyłeś absurdalne ceny w PS Store i to w dodatku na next gena. Jasne, że ceny są absurdalnie drogie na premierze, ale patrząc pod kątem cyfrowej dystrybucji i Steama to też można się złapać za głowę. Gry na starcie potrafią kosztować 49,99Euro.

            Wiadomo, że do raju nam daleko ale uwierz mi, że na PS3 czy Vita zaczynają pojawiać się promocje, jakieś wyprzedaże itp. Wcześniej tego nie było, i liczę że taka praktyka będzie częstsza. Nie wierzę, żeby rynek konsolowy dalej praktykował ceny z czapy. Jeśli będzie gigantyczna przepaść między platformami to nie widzę przyszłości dla MS i Sony.

          • Nie no jasne, ze ceny na Steam premierówek są tak samo chore tylko, że codziennie jest jakaś promocja, gdy jest wyprzedaż to za np. 100zł można kupić MASĘ gier, na PSN ile gier kupisz za 100zł? 2? W porywach 3?

            Serio, na pewno wychodzę tutaj na jakiegoś fanboya PC, ale uwierzcie mi, nie jestem nim. Po prostu mam takie poglądy, a nie inne. Jakoś gdy Steam mnie przyzwyczaił do świetnych gier za grosze na promocjach to te "promocje" na PSN nie robią na mnie wrażenia, a raczej obraz politowania, że MS i Sony tak ruchają w dupę graczy. :/

          • Tutaj powtórzę tylko to, co powiedziałem już w podcaście: dziwnie się słucha, gdy gracze konsolowi w jednym zdaniu mówią "150 zł", "promocja" i "tanio". Z perspektywy PC-towca jest to po prostu... dziwne, gdyż blaszakowiec jest przyzwyczajony, że promocja = nie więcej niż 15-20 dolców.

            Natomiast co do tego, co nam przyniosła nowa generacja, to zgadzam się z Rudy_Rydz (sorry, stary, nie wiem, czy Cię odmieniać, więc piszę tak ;)), że negatywy jednak przeważają nad pozytywami. Choć ja bym powiedział tu o jednej rzeczy, jaką jest:

            SEQUELIZACJA. Mam wrażenie, że odchodząca generacja nie przyniosła wiele odkrywczych rzeczy, przez większość czasu skupiając się na tłuczeniu tych samych tematów i mechanizmów, które tryumfy święciły generację wcześniej. Zabrakło mi tego pierdolnięcia, tego czegoś, co pchnęłoby interaktywną rozrywkę o kilka mil naprzód. Kiedyś 5-tej części dorabiały się tylko najlepsze, najbardziej uznane cykle, obecnie zaś mało kto tworzy grę, która z góry nie jest pomyślana jako co najmniej trylogia.

          • Czy tylko ja odbieram minioną generację pozytywnie? :( To była i jak na razie jest najbardziej rozwijająca się, z masą nowych pomysłów, zmian... era konsol. Spójrzcie wstecz. Jak kiedyś wyglądało granie a jak teraz? Przejście np. z PS1 na PS2 nie było tak duże jak przejście z szóstej generacji do siódmej.

            + Wkroczyliśmy w telewizory/monitory HD, grafika i możliwości sprzętowe znacznie poszły do przodu.
            + Otrzymaliśmy pięknie wyglądający gry, otwarte światy.

            Kurcze nadal Wam mało plusów?

            Co do sequeli to było ich sporo ale niektóre z nich narodziły się dopiero na tej generacji, oczko puszczone do serii Assassins Creed. ;) Po za tym narodziło się też sporo nowych IP. Więc pohamujcie swój pesymizm. Mam przygotować listę? Please... :(

            Aha i przypomnijcie sobie jakie ceny gier były w przeszłości. Chodzi mi głównie na konsole ;)

          • Wiesz co, IMO podawanie plusów takich jak lepsza grafika, HD itp to trochę bez sensu bo to była kwestia czasu. Technologia się rozwija cały czas więc chyba nikt nie oczekiwał, że nie będzie lepiej wyglądających gier.

            Fakt, jest to fajna rzecz, ale no dla mnie nie jest to rzecz dzięki której zapamiętam tę generację.
            Jak dla mnie największymi pozytywnymi przełomami są: Xbox Live(party, znajomi, chat itp), świetne gry, szczególnie exy na PS3 oraz jak dla mnie jako kinomaniaka ultra ważne - rozwinięcie standardu BD i całkowite opanowanie rynku przez niego.
            Niezbyt mnie obchodzi czy gra ma 1080p, FXAA, teselację, ultrarealistyczne środowisko czy grafikę rodem z Crysisa. Liczy się gameplay, inaczej nie grałbym TERAZ w RtCW po raz któryś albo niedawno nie przeszedłbym GTA 2 znowu. ;)

            PIS JOŁ.

          • Wiesz, ja nie neguję plusów tej generacji - bo takie jak najbardziej były, tu nie ma co zaprzeczać. Po prostu uważam, że zalety te zalane zostały przez całą masę szkodliwych dla gamingu trendów, które te plusy zaciemniają.

            Bo cóż z tego, że mam ładną grafikę, skoro zalewany jestem tonami wyrżniętych z podstawki DLC, atakują mnie zewsząd mikrotransakcje, tony bugów w grach (zero testowania przed premierą), na siłę robione sequele (choć nieraz temat daaawno się wyczerpał), usilne blokowanie używek, gry coraz krótsze (dotąd pamiętam, dlaczego kiedyś, dawno, nie kupiłem Max'a Payne'a - bo w recce przeczytałem, że jest mega krótki i starcza TYLKO na 10 h. W obecnych czasach byłby niestety uznany za grę długą...). I cała masa innych irytujących rzeczy, które kiedyś były nie do pomyślenia, a teraz są standardem, jak choćby coraz mocniejsze upraszczanie gier i z wymagającej rozgrywki robienie prostackich "klikadeł".

            Ogólnie, myślę, że obecna generacja pchnęła branżę w bardzo niedobrym kierunku. A po zapowiedziach związanych z nową, nie wygląda na to, by ten trend mógł się jeszcze odwrócić...

          • Dla mnie największym plusem tej generacji są gry (masa naprawdę świetnych tytułów), a cała reszta to już tylko zbędny lub nie dodatek...

  • U mnie musi być 10 bo inaczej nie zmieści;-)
    1) Fallout3 wstyd ale to moja pierwsza apokalipsa. Ten brud, te starcia, ta narracja.
    Niepowtarzalne. Dzięki tej grze poczułem się jak prawdziwy samotny podróżnik.
    100h przynajmniej, a nie widzialem wszystkiego i nie nudzilem się ni przez 5minut. No
    może podczas loadingow, ale mają co poprawić do 4.
    2) Fallout New Vegas Tutaj już padlem. W 3 był lepszy świat, ale reszta to tylko w Vegas
    kotku. Dużo by pisać, ale najlepsze wg mnie był fakt możliwości zmiany stron. Nie ma to
    jak skakać od Ncr do Legionu a na koniec wszystkich wytluc;-)
    3) Gears of War2 X360 miałem późno. Gow zagrałem u kumpla i wiedziałem, że ps nie
    ma szans się u mnie pojawić. Ten coop, ta horda! Razem z konsola kupiłem Gow2 więc
    dlatego ta część jest dla mnie #1. Poza tym coop z siostrą na insine to zajobongo!
    4) Red Dead kurva mistrz! Westerny kocham, ale to był przejaw geniuszu że strony R*.
    Pamiętam jak kupiłem grę w wieczór finału LM. Meczu nawet nie oglądałem tylko
    rozkoszowalem się klimatem i walką z resztą świata odchodzących z podniesioną głową
    cowboyów.
    5) Portal 2 nie no geniusz i śmiech na sali. Kto grał z yt/poradnikiem ten ciota i stracił
    cnotę z psem, bo bardziej zyebac się nie da
    6) Just Cause2 w sumie żadna gwiazda ale gra tak mnie wciagela, że nawalalem
    podwójną linką jak tarzan w dżungli.
    7) Gta IV i V Po prostu rozpirducha na 102 i jest fajnie. Szkoda tylko, że to nie klimat
    VC ;-)
    8) Skyrim duży świat i rozmach jak w holywood. Tylko czegoś mi brakowało...
    9) Fifa wiem, że ciągle to samo, ale tyle nawalalem w 11 meczów z ojcem i kolegami, że
    sam nie mogłem uwierzyć we własne staty. Wciąga i nie wypuszcza. Czasem denerwuje
    10) Forza Scigalki zawsze na propsie. Tym bardziej jak są ulubione porshaki czy astony
    martiny. Cofanie czasu dla ciot, ale dzięki temu nie rzucalem padem po każdym
    błędzie ;-)

  • Moja prywatna i subiektywna lista "Best of" tej generacji - tytułów byłoby więcej, ale wybrałem te, które jako pierwsze przyszły mi do głowy. Kolejność przypadkowa.
    - Red Dead Redemption,
    - Beyond: Two Souls,
    - The Last of Us,
    - GTA V,
    - Deus Ex: Human Revolution,
    - Ni No Kuni,
    - Podróż,
    - Flower,
    - Uncharted 2,
    - Mass Effect 2/3
    - Mafia II,
    - Bioshock Infinite oraz pierwsza część

    I rzeczy, które w moim mniemaniu były wyznacznikiem tej generacji - dla jednych będą to plusy a dla innych minusy.
    - DLC,
    - Mikropłatności,
    - Przepustki sieciowe,
    - Idiotyczne trofea,
    - Day One Patch,
    - Metacritic jako wyznacznik jakości,
    - Konwersje między platformami,
    - PS Vita,
    - Wojenki z cyklu: "bo moja platforma jest lepsza",
    - Indyki i "Indyki",
    - Wciskanie gdzie się da, społecznościowych badziewi w stylu "Fejsa",
    - Kickstarter

    A póki co, pozostaje mi tylko oczekiwać piątkowej premiery PS4 i liczyć na to, że nadchodzącą generacja przyniesie tak wiele znakomitych tytułów jak obecna...

    Ps. Skrobałem to na tablecie i nigdy więcej już tego błędu nie popełnie ;)

  • Skoro wszyscy tworzą własne listy ulubionych gier, to może i ja coś wysmaruje. Wiele gier muszę nadrobić ale wszystko w swoim czasie. Nie pali się ;)

    Dobra oto moje perełki:
    - Street Fighter IV

    - GTA V
    - Uncharted 2
    - Burnout Paradise
    - Batman: Arkham City
    - Maincraft
    - Dota 2
    - Heavy Rain
    - Civilization V
    - The Last Guy
    - Metal Gear Solid 4
    - Knytt Underground
    - Super Stardust HD
    - Limbo
    - FEZ

  • Batman Arkham Asylum było według mnie największą niespodzianka tej generacji. Do tej pory wszystkie gry na podstawie Nietoperza były słabe albo bardzo przeciętne. Rockstedy udało się połączyć niesamowity klimat komiksu, świetnie oddani antagoniści nieraz lepiej wykonani niż w komiksie,świetny system walki który potem został kopiowany w innych grach(kontry) fabuła mroczna i gęsta którą można było kroić nożem. I przede wszystkim ta gra pokazała że Batman to nie tylko kolorowe historyjki dla dzieci, ale również starsi czytelnicy przygód mogli zatopić się w swoim ukochanym uniwersum DC. Dużo naprawdę świetnych gier ukazało się na generację PS3 i X360 ale nie mogę oprzeć się wrażeniu że na początku powstało parę świetnych marek, a potem tylko kontynuacje goniły kontynuację.

  • Ja tam lubie Sim City i Tycoon Transport… i Tyle….

    Co do zachwycania się 50 odcinkiem to co ja mam powiedzieć, kiedy NIe Tylko Dla Orłów ma 450… ;-) To już chyba życie po smierci, jesli dorobienie sie 50 nazywacie poczciwym wiekiem ;-)

    Pozdrawiam i fajnie było posluchać o WInAmpie, nawet jak cale życie na Maczku…

    Filip

    • A co w takim razie mają powiedzieć ludzie od Fantasmagieri 270 odcinków :)

  • Dla wszystkich malkontentów. Zamieszczam listę z nowymi IP, które pojawiły się w zeszłej generacji. A to tylko kropla w morzu:

    - Uncharted
    - Mass Effect
    - BioShock
    - Gears of War
    - Batman: Arkham
    - inFamous
    - Borderlands
    - Portal
    - The Last of US
    - Heavy Rain
    - Remember Me
    - Motorstorm
    - Little Big Planet
    - Catherine
    - Dark Souls
    - Dragon Age
    - Dead Space
    - Mirror's Edge
    - Saints Row
    - Left 4 Dead
    - Alan Wake
    - Deadly Premonition
    - Rock Band
    - Dead Island
    - Just Cause
    - Dragon's Dogma
    - Alpha Protocol
    - Bayonetta
    - Resistance
    - Darksiders
    - Vanquish
    - L.A. Noire
    - Red Dead Redemption
    - Minecraft
    - Limbo
    - Braid
    - Journey
    - Spleeping Dogs
    - BlazBlue
    - Professor Layton
    - Modnation Racers
    - Ni no Kuni
    - League of Legends
    - Dota
    - FEZ
    - Mark of the Ninja
    - Echochrome
    - Blur
    - Dance Central
    - Valkyria Chronicles
    - Wii Fit
    - Split/Second
    - Super Meat Boy
    - Dead Rising
    - Trials
    - Trine
    - Torchlight
    - Prototype
    - Joe Danger
    - Terraria
    - Lost Planet
    - Dishonored
    - The Witcher
    - Grid
    - Infinity Blade
    - Crisis
    - Metro

    i wiele wiele więcej...

    • Tomek, to ja powiem przekornie. Wymieniłeś 67 nowych IP, biorąc pod uwagę wszystkie 4 platformy (PC, PS3, X360 i Wii). O kilku zapomniałeś, więc zaokrąglmy to nawet do 80, dla równego rachunku. CO daje proporcjonalnie 20 nowych IP per platforma. W 7 lat.

      To teraz weźmy samo PC, ten sam okres, tylko lata 90-te. 1993-2000:

      1. Doom
      2. Quake
      3. Unreal
      4. Daikatana
      5. Sin
      6. Deus Ex
      7. Hexen
      8. Heretic
      9. Dark Forces
      10. Heroes of M&M
      11. Fallout
      12. Baldur's Gate
      13. Torment
      14. Icewind Dale
      15. Ultima On-Line
      16. Starcraft
      17. Warcraft
      18. Diablo
      19. Medal Of Honor
      20. Call of Duty
      21. Blood
      22. Elder Scrolls
      23. Divinity
      24. Black Mirror
      25. Grim Fandango
      26. Seria Oddworld
      27. Theme Hospital
      28. Dungeon Keeper
      29. Tresspaser
      30. Half-Life
      31. Operation Flashpoint
      32. Age Of Empires

      Już mam 32, wymieniłem jedynie te największe, najbardziej zasłużone marki, będące stałymi lub czasowymi exami PC. Takie marki, o których dzisiaj mówi się jako o legendach, klasykach klasyków. Gdyby Twoją listę zawęzić do jednej platformy i wybrać jedynie podobnie legendarne gry, ile by zostało na niej podobnych gier? 5? Może 10?

      Podtrzymuję więc swoje zdanie - obecna generacja jest biedna w killery, za to zawalona robionymi nieraz na siłę sequelami.

  • ,,Catwoman jest zdecydowane ciekawszą postacią niż Batman"
    Wiem że to tylko wasze zdanie ale... zabolało. :F

    • Pomimo mojej wielkiej sympatii dla postaci Batmana, to jeśli miałbym spotkać jednego z dwóch w realu na dachu to byłaby to pani kicia:)

Przeczytaj też