X

PADcast #60 – Dys-Pozytyw

Środek wakacji, lecz nie zwalniamy.


Dzisiejszy odcinek wzbogacił Michał „Nexus” Kita, znany zapewne słuchaczom Fantasmagierii. Postanowiliśmy poruszyć temat dyspozytywu – a więc szeregu czynników, które wpływają na odbiór gier czy innych składników kultury. Rozmawiamy także o naszych growych zwyczajach i o tym, w jakich warunkach wsiąkamy w elektroniczną rozrywkę.

Dawid stał się częstym gościem lokalu LvlUp w Warszawie – tym razem przyciągnął go turniej Mortal Kombat, z którego wyniósł masę pozytywnych wrażeń. Reszta wzięła się zaś za omawianie wakacyjnych newsów. Poruszamy temat polskiego Indie Bundle, nowo zapowiedzianych DLC do Dishonored i Borderlands 2, dyskutujemy także o kontrowersyjnych decyzjach twórców Forzy 5.

Na dyskusje o grach nie zostało już wiele czasu, omówiliśmy więc Where is My Water na platformy mobilne. Niedawna wyprzedaż na AppStorze skusiła Dawida, który z chęcią wkręcił się w casualową rozgrywkę.

Wypoczywajcie i słuchajcie, a my słyszymy się za tydzień.

Co w odcinku?

  • 00:01:11 – Różności społeczności / nasza społeczność oraz Q&A
  • 00:21:54 – Temat tygodnia / Dyspozytyw w grach wideo
  • 01:16:27 – Newsy / co się wydarzyło w minionym tygodniu
  • 01:53:44 – Mobilki / Where is My Water – ios&android
  • 01:59:41 – Premiery tygodnia
    25.07 – Shadowrun Returns
  • 02:03:40 – Tanie granie / PS+ na sierpień


Dawid Maron: Koleś który widzi słabo ale słyszy za dobrze, w dodatku ogromny fan gier niezależnych. Jestem też na Twitterze i .

Komentarze (60)

  • Moj przepis na idealny dyspozytyw - odosobnienie w moim skromnym gameroom'ie, półmrok, cola zero w szklance (alkoholu nie spożywam) i słuchawki na łepetynie - nic więcej do szczęścia nie jest mi potrzebne, no może z wyjątkiem większej ilości wolnego czasu na obcowanie z danym tytułem.
    Stękających za plecami podczas gry podglądaczy toleruję (bo muszę) jedynie w pracy. Z filmami mam podobnie - mimo, że czasami wybieram opcję kino, to jednak wolę poczekać odrobinę dłużej i wciągnąć sobie na spokojnie Blu/DVD z wypożyczalni/sklepu/od znajomego i delektować się obrazem w domowym zaciszu – co prawda bez big screenu i dźwięku ultra-triple-DTS o mocy 10000W, ale za to z możliwością zrobienia pauzy oraz spokojnego wyjścia, celem napełnienia pustej szklanki i opróżnienia nadmiaru płynów z organizmu. I oczywiście bez sapiących, gadających, mlaskających, komentujących, pierdzących, bekających, dzwoniących i wpieprzających jak stado prosiąt (normalna konsumpcja mi nie przeszkadza) pacjentów, przed, obok i za plecami ;)

    Nie mogę za to pojąć, jak niektórzy są w stanie tkwić po parę godzin w sklepie nie dla idiotów i naparzać w odpaloną na standzie premierówkę - zwłaszcza jak wokół pełno oglądaczo-przeszkadzaczo-rozpraszaczy. Chociaż ścigałki, strzelanki i sport kopany jeszcze mogę zrozumieć - bo nie wymaga to specjalnego angażu szarych komórek...

    • Podpisuję się pod każdym Twoim słowem. Też mam najlepszy odbiór (czy to gry czy filmu) jak jestem sama i nikt mi w żaden sposób nie przeszkadza.

    • ja również się podpisuje. Najlepiej się gra i ogląda filmy w ciemności, z odpowiednim nagłośnieniem (słuchawek używam tylko jak gram z innymi, wolę nie mieć nic na uszach). Zapasy picia i jedzenia niekoniecznie (często jak gram to zupełnie zapominam o tym).

      Jeśli chodzi o filmy to często chodzę do kina na te produkcje z efektami specjalnymi, bo tam jednak wrażenia są ważne i lepiej się takie filmy ogląda na dużym ekranie z dobrym dźwiękiem. Jak już coś oglądam w domu to jedynie w jakości full HD, żeby sobie poprawić wrażenia. Dlatego też trochę kasy wydaję na sam dobry sprzęt, żeby odbiór był jeszcze lepszy.

      Co do muzyki to też staram się mieć jak najlepszą jakość, nie zawsze da się słuchać z płyty niestety, ale można sobie stworzyć pliki w formacie bezstratnym i jest ok.

    • Ollestern - Zacząłeś kulinarnie i muszę powiedzieć, że mamy podobny przepis na granie. :) Zamiast Coli Zero, gości u mnie herbata z 2 łyżeczkami cukru. Alkoholu również nie spożywam, chociaż jakbym miał zagrać w party games ze znajomymi (np. w Dance Central albo SingStar), to pewnie bez pomocy treściwego trunku, nawet nie byłoby mowy. ;)

      Głównie przy grach fabularnych stawiam główny nacisk na komfort, totalne odizolowanie się i wyciszenie. Za dnia ciężko mi jest uciec przed słońcem, i m.in dlatego taki Batman musi czekać do wieczora. Chyba nikomu nie sprawia przyjemności męczenie się z odbijającym światłem. Słuchawki to dla mnie integralna część gaming'u. Jest to mój default'owy system nagłośniający, i nie zamieniłbym ich na żadne głośniki. Przede wszystkim mogę grać o każdej porze dnia i nocy oraz bez żadnej krępacji. Wiadomo, nie jednego się człowiek nasłuchał w życiu, i niekoniecznie chcę się tym dzielić z innymi - po prostu cenię sobie prywatność! Na dobrą sprawę to poza słuchawkami nie mam innego nagłośnienia. Chyba, że mowa tutaj o 13-letnich komputerowych głośnikach, które grają tak, że...szkoda gadać. ;) A jeśli chodzi o te wszystkie systemy 5.1, 7.1 itp. to prawdę mówiąc nie mam na to parcia. W zupełności mi wystarczają dobre słuchawy w stereo, które bezpośrednio przelewają kontent do uszu, niwelując nieco szumy otoczenia.

    • Spoko, tylko czemu ścigałki zestawiłeś z brakiem angażu szarych komórek?
      Żeby wykręcić dobre okrążenie (teraz super przykład, kończy się GTAcademy) ja potrzebuję max skupienia, przejechania conajmniej 3-4 okrążeń "formujących", ciszy i spokoju.

      • Ścigałka nie musi oznaczać symulatora - i tak jest w tym przypadku. Miałem na myśli gry pokroju Burnouta, Ridge Racera czy chociażby Need for Speeda...

  • Cholercia, że ja nic nie wiedziałem o tych pozdrowieniach bo bym siebie pozdrowił :D

    • w niedzielę kolejna szansa ;) wystarczy obczajać grupę na fb pomiędzy 20 - 21 :D

    • Ja miałem obsuwę ok 40min względem posta albo ostatniego komcia. Pomyślałem, że już po ptakach. Następnym razem przygotuję długą listę, to się Padcast przeciągnie :P

  • Chciałbym może trochę odkopać temat promocji, obniżek i wyprzedaży. Ostatnio to przemilczałem ale miarka się przebrała. ;) Naprawdę nie mogę pojąć, dlaczego macie jakiekolwiek obiekcje. Są obniżki to powinniśmy się cieszyć, a nie psioczyć. Nikt nikogo nie zmusza do kupowania. Zdaję sobie sprawę, że promocję kuszą i można zostawić kilo kapusty w wirtualnym sklepie, no ale ludzie - come on. To jest wyłącznie wasz indywidualny problem. Wiem, że brak czasu na ogranie tego wszystko, ale to wciąż nie jest problem tych obniżek tylko i wyłącznie konsumentów. Odniosłem wrażenie, że chcecie aby to za was dokonywano zakupu. Problemy pierwszego świata. :(

    • aż wpisałem Cię na koment tygodnia, będzie analiza z naszej strony a raczej z mojej na forum PADcastu

    • też mam trochę takie odczucia jakby prowadzący nie byli zadowoleni z obniżek, bo wtedy będą mieli za dużo gier.

      A ja chciałabym jeszcze nawiązać do kupowania na allegro i w tak zwanych keyshopach, bo w podcaście o nich wspomnieliście. Chodzi o strony typu keye.pl, moonqq i gamecodes - tym sklepom też bym nie ufała mimo że mają tysiące komentarzy na allegro. Zobaczcie w regulaminach w jakich krajach są one umieszczone mimo, że sprzedają na polskim rynku tylko (strony są tylko w języku polskim). Pewnie sprzedają klucze przeznaczone na inne rynki np. Rosję. Np. weźmy takie DMC http://www.keye.pl/games/product/id/7779/Devil-May-Cry-Devil-May-Cry-RU "Klucz należy aktywować na platformie STEAM korzystając z VPN." Albo z pozostałych stron przykłady:
      http://moonqq.pl/resident-evil-revelations-ru-steam-key.html
      http://www.gamecodes.pl/modern-warfare-3-ru-cd-key.html

      Z tym, że regulamin Steama zakazuje takich działań (użycia VPN czy innych metod, które pozwolą obejść zabezpieczenia regionalne) i już za samo aktywowanie takich kluczy można mieć obawy o swoje konto, nie mówiąc już o samej utracie danej gry.

      I te sklepy wcale nie mają tanio, bo wystarczy jakiś czas poobserwować promocje na różnych platformach cyfrowej dystrybucji na PC i można samemu z pewnego źródła kupić tanio gry. Podsumowując: nie polecam korzystać z takich sklepów.

      • Ostrożność jest zalecana, jasne - ale te klucze, które podlinkowałaś są akurat jasno oznaczone jako RU i mają odpowiednio niższą cenę i takich bym nie kupował.

        Największe zaufanie budzi Muve i CDP, to prawda - ale moim zdaniem Keye czy Gamecodes mają na tyle duży obrót kluczami, że w większości są to oficjalne prosto od Steama, z którymi nie będzie problemu.

        Poza tym chciałbym mieć na konsolach taki problem ;). Szkoda że te same platformy nie sprzedają kluczy na gry z XBL i PSN - nie byłoby absurdów w stylu premierowe gry za 279 zł.

      • Wybacz osobiste pytanie Jami, ale czy to Ty prowadzisz stronę prizee.pl? Bo pamiętam, że dobrze kojarzyłem tego nicka...

        • tak, tzn. prowadziłam wiele lat, teraz to raczej mało co się tam dzieje.

          • Ha, co za miła niespodzianka! Pamiętam złote czasy strony i forum, do dziś wspominam z rozrzewnieniem. :)

    • Podpisuję się pod wypowiedzą.Jak można mieć jakieś obiekcje że są takie obniżki.
      Przecież to jest raj dla każdego gracza.Dawniej mówiło się jakie to gry nie są drogie i trzeba sobie kupić najwyżej jedną na miesiąc.
      Dziś gdy grę na Steam można wyrwać za 2,99ojro,która na sklepowej półce kosztuje stówkę jestem zadowolony w jakim to kierunku idzie.Trzeba zaakceptować to że jak przybywa wieku do ubywa nam czasu na granie.Ja tam widzę tylko pozytywy takich promocji.

      Kiedyś musiałem zapychać 40 km na giełdę po jedną szemraną grę od jakiegoś cwaniaczka,teraz nie wychodząc z domu mam parę nowości za połowę mojej dniówki.

    • Ogólnie na przestrzeni kilku audycji można odnieść wrażenie, że wg. autorów:
      - zbyt duży wybór gier to problemem (w którejś audycji była taka teza, że lepiej, żeby producenci zrobili mniej lepszych gier niż tak jak jest w tej chwili...),
      - promocja to problem, bo gry są za tanie i za dużo pieniędzy na nie można wydać,
      - gry kupuje się na "kilogramy" (i zbiera kupki wstydu),
      - wysoka cena jest pozytywna, bo za tą samą ilość pieniędzy mają więcej rozrywki (bo gra się w jedną grę, przez co się nie rozpraszają i nie ma dyskomfortu z tego powodu, że są gry a nie ma czasu w nie grać).

      To tak trochę przesadziłem, ale tylko trochę IMHO.

  • Mama dziękuje i kazała przekazać pozdrowienia dla ekipy PaDtv ;)

  • Dawid, niedawno wspominałeś, że celujesz w PC pod koniec roku. Podbij temat i opowiedz na co się zapatrujesz i dlaczego tak, a nie inaczej? Fajnie by było usłyszeć również o Waszych istniejących konfiguracjach, jak to się "odbija" na graniu i wyborze gier jakie ogrywacie na piecach.
    Btw pozdrawiam serdecznie, gratuluję wytrwałości i trzymajcie tak dalej - słuchają Was także na Cyprze :)

  • Szkoda, że w ramach omawiania tematu dyspozytywu nie poruszyliście sprawy e-sportu. Dokładniej chodzi mi o różnice w wynikach zawodników na turniejach on-linowych (w domu, w swoim pokoju) a na turniejach off-linowych (publika, komentatorzy, wywiady, presja). Wyniki zawodników potrafią być diametralnie inne w zależności od typu rywalizacji.

    Co do społeczności MK to miło słyszeć, że w Polsce jest tak miło. Niestety tam gdzie pojawiają się dużeeee pieniądze sprawa wygląda zupełnie inaczej. Polecam filmik z turnieju CODa http://www.youtube.com/watch?v=R7HbCkU_-cM Nazwa "Rage Compillation" wiele mówi, ale to co zobaczycie może zszokować. Może to wina tego do kogo kierowana jest gra?

    • A może to zwyczajnie wina emocji podczas rozgrywek i wagi samego potkania (i presji jak zauważyłeś)? Mimo wszystko to też rodzaj sportu - a współzawodnictwo zawsze wywołuje większe bądź mniejsze podniecenie i napięcie (nawet szachy wbrew pozorom) - zresztą pierwsze lepsze przykłady z brzegu: hokej i piłka nożna...

      • Nie, to przykład tego, że w przeciwieństwie do tego turnieju MK, tutaj nie gra się o czapkę śliwek.
        Tak samo jak w eliminacjach GTAcademy, stawka jest dużo wyższa, więc rywalizacja bierze górę nad kurtuazją i czasami niestety dobrym wychowaniem.

  • Nie wiem czy tylko u mnie jest, tak ale mi wasz player nie chodzi na tej stronie, dopiero jak kliknę by pobrać w pliku MP3, to przekierowuje na stronę z działającym playerem, tak więc Panowie ogarnijcie to.

    • To chyba coś u ciebie. Z jakiej przeglądarki/systemu korzystasz? A jak klikasz pobierz MP3 i masz wtyczke Quick Time to zapewne przekierowuje cię na pustą stronę z playerem Quick Time'a. Jeśli chcesz ściągnąć na dysk zaznacz "Zapisz element docelowy jako..."

      • Nie, nie mam takiej wtyczki,a korzystam z Firefox'a oraz mam Win 7.

        • u mnie na 3 różnych przeglądarkach działa poprawnie, może to problem Twojej Javy bo aplet playera jest właśnie pod Jave

  • Co do samego klimatu. Widzę, że zdecydowana większość ma własne samotnie. Ja osobiście nie kładę nacisku na izolację podczas gry. Zresztą u mnie i tak często zdarza się, że ktoś wchodzi do pokoju, ja sam też lubię komentować to co dzieje się na ekranie poprostu japa mi się nie zamyka. Właśnie, może dlatego nikt nie chce ze mną grać?

  • Robert mi wczoraj przypomniał okropny temat jakim jest muzyka w cyfrowej dystrybucji. Już kiedyś chciałem się wyżalić ale zrobię to teraz.

    Żeby mnie nikt źle nie zrozumiał. Muzyka w parze z chmurą i cyfrową dystrybucją to przyszłość. To chyba nie ulega wątpliwości, ale delikatnie mówiąc nie podoba mi się oferta na dzień dzisiejszy. Pamiętacie jaki był szał i zachwyt jak powstał iTunes Store? Możliwość kupowania pojedynczych utworów jak i pełnych albumów, normalnie rewelacja! Taaa... tylko, że MP3 to mam głęboko w poważaniu. Dlaczego nie ma nigdzie do dostania w kompresji bezstratnej np. FLAC? Wciskanie na każdym kroku badziewnego MP3 jest mega słabe i nieetyczne! Zastanawia mnie jakim trzeba być ******, żeby żądać za to kasę. Nie no troszkę przesadziłem, ale umówmy się - MP3 to wadliwy produkt (okrojony na jakości względem wersji CD) i powinien być stosunkowo tańszy względem pełnowartościowego produktu. Dajcie nam wybór, a nie traktujecie klientów jak ciemną masę i wmawiacie nam, że MP3 to jest coś czego szukam. Reklamujecie się tym formatem bo jest mega popularny, ale to nie świadczy dobrze o tej usłudze.

    Ja to widzę w ten sposób:
    Rejestrujemy konto na chmurce, i na start dostajemy np. 25GB - za free. Jeśli będzie nam za mało, to będziemy mogli zawsze dokupić więcej miejsca. Chciałbym aby była to nasza cyfrowa biblioteka muzyczna, która działa 24h/7. Od systemu oczekuję m.in możliwość streamowania muzyki, pobierania zawartości na dysk urządzenia (PC, mobile...), całych albumów jak i pojedynczych piosenek w różnych formatach (np. w: Wave, Flac, MP3).

    Zakupy robimy na osobnych serwisach, podobnie jak jest teraz z grami na PC - konkurencja musi być :P. Podam przykład: Jest przecena w cdp.pl na Christine Aguilere, no to hyc klikamy w album, i teraz mamy dwie opcje. Albo kupujemy wersję HQ (Wave i Flac + MP3) albo LQ z samym (Mp3), która będzie tańszą opcją. Mało tego... osoby, które kochają tradycyjną dystrybucję, czyli pudełko z płytką, dodatkowo dostaliby kod do cyfrowej wersji HQ, czyli (Wave, Flac + MP3) - oczywiście taka przyjemność będzie droższa. Brak konwertowania, kombinowania itp. W sklepie decydujesz gdzie i jaka wersja ma wysłać, np. na naszą chmurę albo PC.

    Błagam niech ktoś się weźmie za tą jakość! W maju wypróbowałem Spotify. Na pierwszy rzut oka, fajny system. Ale kurde jakość, jakość i jeszcze raz jakość. Gdzie się podziała, ja się pytam? Niektóre naprawdę trzymają poziom, ale co z tego skoro to jest jeden wielki burdel. Raz posłuchamy w 320kbps, a inny utwór w cichym 128kbps. Wolna amerykanka, domagam się unifikacji!

    • Bym zapomniał. Jeśli znacie jakieś sklepy internetowe z muzyką lossless, to proszę dajcie znać w komentarzach.

      • Zależy jaki typ muzyki preferujesz - ja dość często zaopatruje się na Bandcamp'ie...

        • Bandcamp mi jakoś nie podszedł. :( Wygląda mi to na wysyp muzyki niezależnej. Są tu same remixy, covery i produkcje indie. :(

          Raczej szukam muzyki, którą gdzieś słyszałem. Ogólnie muzykę komercyjną (nie lubię tego słowa), czy to z gier, filmów, anime...

          Dzięki za odzew! :)

          • To powiem Ci, że ogólnie jest biednie :/
            Możesz jeszcze zobaczyć na gaude.pl - mają trochę bardziej zmainstreamowany repertuar (chociaż z nowościami słabo), ale ceny lepiej przemilczeć. Wolę już ruszyć tyłek do sklepu po krążek i zrobić sobie lossless'a własnoręcznie...

      • O znalazłem coś. :)

        http://www.allflac.com - baza wydaje się być ogromna. :O Tylko czy ten sklepik stoi zgodnie z literą prawa? Cena 2.42$ za suchara z lat 90-tych, dla mnie ok. A za single'ówkę (anime) z 4 piosenkami, chcą tylko 1.11$. I to wszystko ładnie w kompresji bezstratnej (Flac). Szkoda tylko, że nie ma opcji preview przed zakupem i nie można pobierać dowolnego kawałka z albumu.

        • Ten "sklepik", to jakaś ruska stronka - równie dobrze, możesz skorzystać z Zatoki Piratów albo innego Chomika...

Przeczytaj też